BÓL 

Jak mocny jest ból wiesz wtedy, gdy boli :
kości łamiące, ścięgna drewniane - ból,
który złamać może wszystko...
Jak ogień piecze i wyrywa z Ciebie co może.
Fizyczny ból - tak piszę, bo czuję go jak brata,
jak cień, który siedzi we mnie i poza mną.
Boli mocno, raz słabiej - daje czas na to bym
przemyśleć mógł, tak spokojnie - bez szumu,
że to wszystko przecież skończy się.
Kiedy tak myślę drugi ból przychodzi wnet,
też mocny, ale jakby spokojniejszy i taki,
który nie chce za wszelką cenę mnie zniszczyć.
ON przypomina nie mówiąc nic, bo mówić
mu zgoła nie dano.
Śpiewa pięknie lecz raz po raz celowo fałsz
podkładając.
Jego ton cichy i spokojny jak w wersji stereo
lecz czasem... nietypowym uderzeniem zadrga
co jak ryk przeraźliwy odebrać można...
Któż to taki. ..? Ból serca i duszy.
Wciąż konsekwentny i cierpliwie czekający 
na moje wyciszenie, przejrzenie, powtórne 
narodzenie.
Bólu - bracie mój - posłanniku sumienia
tylko ten pojmie po co jesteś, kto uklęknąć
będzie umiał i powiedzieć :
Boże mój - wybacz mi bym wrócić mógł,
oddalić ból i znowu żyć. ..na duszy i ciele.

KONTAKT

Dominika i Janusz Żyłka

tel. 502 297 735

janzyl@poczta.onet.pl

info@januszzylka.pl