Boże narodzenie
BOŻE NARODZENIE
Idą święta - wspaniałe święta
narodziny ludzi do świata,
świata dla ludzi, którzy chcą
się powtórnie narodzić-
by lepiej żyć - od początku-
czysto i bez skazy.
Idą święta - cudowne święta
ognisk rodzinnych,
gdzie blask ognia wciąż płynie.
Idą święta - prawdy święta
gdzie prostota dziecka,
uśmiechniętych i radosnych
twarzy i rodzin
odbierających prezenty. ..
przeplatane są...
samotnością ludzi opuszczonych
rozpaczą ludzi odrzuconych
brakiem miłości - takiej zwyczajnej
prostej -bez prezentów gwaru i wrzasku...
Przygasają więc światła ludzi, których
rodziny gdzieś w świecie w splocie różnych-
czasem własnych i nie własnych spraw
zagubiły się a może... już ich nie ma...
Lekkim zaledwie promykiem świeci ogień
szukających tego, czego odnaleźć się nie da...
Święta cudowne są - to prawda lecz tylko
dla serca czystego, gdzie brak byle jakości,
śmieci codzienności,
dla sumień bez krat za które wyjść ciężko...
Jakie to święta dla mnie i dla Ciebie... człowiecze ?
Czy Boże Dziecię to tylko wieczerza-wielkie
jedzenie i obżarstwo ?
Co oznacza opłatek - a może jest tylko dobrym
produktem łatwo się łamiącym i po prostu smacznym
rozpoczynającym wielkie żarcie?
Czy Bóg rodzi się w Tobie rzeczywiście, czy rodzi się
bo tak wypada, bo jest 24 grudnia i... wszyscy tak czynią?
Wołam lecz nie słychać, krzyczę lecz nikt nie słucha...
Jeszcze parę chwil, dni i godzin. .. czy opłatek łamliwy
i niewinny coś zmieni?
Jeśli nie - cudowne święta przejdą obok nas
a my zostaniemy jak żyjący umarli...