SZCZERA SPOWIEDŹ 

Mam swoje lata, dużo i mało.
Już teraz żałuję, że za mało w tym czasie
Uczyniłem dobra dla drugich.
Żałuję, że sam określam czym jest dobro,
Żałuję, że określam wciąż za mało go czyniąc

Za krzywdy w czynach, słowach i myślach
Te mniejsze i większe bo krzywda krzywdą jest
Za wygodnictwo, egoizm i małe zaangażowanie
W rodzinę, bliźnich, życie...

Za mylenie dróg, które do głównej drogi nie prowadzą,
Za cierpienia zadawane ludziom i Bogu w nich
Za krótkowzroczność, która zasłania mi piękno świata,
Który Bóg mi dał

Przepraszam za to co wymieniłem 
Przepraszam za to czego nie wymieniłem
Przepraszam, że czasem nie umiem być innym
Że nie odnajduję dobroci Boga w drugim człowieku

Proszę, byś mi wybaczył Boże 
W drugim człowieku
W życiu codziennym i w powstawaniu
Ze starego życia do nowego, lepszego życia

Nie wiem ile kroków zdołam jeszcze uczynić
Może niewiele a może wiele
Ty Boże wiesz 
Jak długo linia życia trwa

Cichutko, bez głosu piszę Ci ten wiersz
Że chcę być lepszym i dojrzalszym
Postrzegać to co najważniejsze
W życiu jest

Pojąc Ciebie i wieczności nie umiem
Choć ufam Ci szczerze
Chcę tak żyć, bym kiedyś tam gdzieś u Ciebie
Mógł ujrzeć to, w co wciąż mocno wierzę. 

Dziękuję, przepraszam, proszę... Amen.

KONTAKT

Dominika i Janusz Żyłka

tel. 502 297 735

janzyl@poczta.onet.pl

info@januszzylka.pl